PKM Tychy jeszcze raz kupuje 10 minibusów na CNG

Tyski PKM ma dosyć ambitny plan. W ciągu najbliższych kilku latchce wyeliminować ze swojej floty autobusy z silnikami diesla. W 2024 rokukażdy autobus spółki ma posiadać napęd gazowy. W tym celu przewoźnik przywsparciu unijnym w ramach POIŚ chce pozyskać 50 pojazdów na CNG.Pierwszym etapem w realizacji tej strategii był zakup 10 gazowych minibusów.Przetarg jednak unieważniono, gdyż nikt nie przedstawił PKM oferty.

Wczoraj spółka ogłosiła nowy przetarg na dostawę dziesięciuminibusów z silnikami Euro 6, zasilanymi paliwem gazowym. Ich dostawca będziemiał 9 miesięcy od podpisania umowy na przekazanie ich przewoźnikowi z Tychów,a więc nieco dłużej niż w pierwszym podejściu. PKM szacuje, że mogą onekosztować więcej. Szacunkowa wartość zamówienia wzrosła z 5 663 000 PLN nettodo 6 367 200. Łatwo więc policzyć, że jeden taki pojazd teraz miałbykosztować 636 720 PLN netto.

Na omówienie SIWZ jeszcze przyjdzie czas. Pora więc na warunkiformalne postępowania. Minimum w zakresie zdolności finansowej oferenta to 5mln PLN. Dodatkowo musi on wykazać, że w ciągu ostatnich trzech lat corocznieosiągał dodatni wynik finansowy netto ze sprzedaży. Warunek doświadczenia PKMuzna za spełniony, jeżeli wykonawca udowodni, że w ciągu ostatnich 3 latwykonał dostawy przynajmniej 10 minibusów o łącznej wartości minimum 4 mln PLNbrutto. Do kompletu jeszcze wadium, które w tym postępowaniu wynosi 100 000 PLN.

Wstępny termin składania ofert wyznaczono na 24 maja. Ich ocenieposłużą cztery kryteria. Oczywiście najważniejsza jest cena. Ma ona 85% wagi.Po 5% można wywalczyć w trzech pozostałych kryteriach. To liczba miejsc dlapasażerów, wyposażenie autobusów w funkcję przyklęku oraz odpowiedni układdrzwi.

„