Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Polkowice chcą jednego rozkładu jazdy autobusów. Pod BKM

infobus
22.05.2019 07:00
0 Komentarzy

Polkowicki magistrat przygotowuje się do rozpoczęcia bezpłatnychkursów na trasie Polkowice – Lubin. W tym celu magistrat zorganizował z firmamiautobusowym operującymi w regionie.

Wspólne dla wszystkich przewoźników, aktualne rozkłady jazdyi dostosowanie kursów do harmonogramu bezpłatnego połączenia z Lubinem – totylko niektóre kwestie, które padły podczas spotkania właścicieli firmtransportowych z przedstawicielami Gminy Polkowice i Powiatu Polkowickiego.

BKM: 4 kursy dziennie

Właścicielom firm transportowych przedstawiono przykładowyharmonogram odjazdów i przyjazdów autobusów, obejmujący zarówno dni powszedniejak i weekendy.

-„Wstępnie zaplanowaliśmy cztery pary połączeń w dnipowszednie i po dwie w soboty i niedziele – poinformował Jan Wojtowicz,pełnomocnik burmistrza Polkowic ds. Górnictwa i Komunikacji. – Wszystkie tepołączenia byłyby skorelowane z przyjazdami i odjazdami pociągów ze stacjikolejowej w Lubinie – dodaje.

Właściciele firm transportowych nie ukrywali, że obawialisię, że gmina zaplanowała większą liczbę połączeń. W takiej sytuacji racja bytuich firm stanęłaby pod znakiem zapytania.

-„Czytałem gdzieś, że ma być 10-11 bezpłatnych kursów. To byodebrało nam rację bytu – mówił jeden z przewoźników.

Części z przedsiębiorców podobał się zarówno pomysłuruchomienia darmowej komunikacji, jak i zaproponowane godziny odjazdów.

-„My w weekendy nie jeździmy, tak samo kursy bardzo wcześnierano nie są przez nas obsługiwane. Dlatego udostępnienie połączeń w tym czasieuważam za słuszne – mówił drugi z przedsiębiorców.

Nie wszyscy jednak byli tego samego zdania. Częśćzaproszonych osób obawia się wprowadzenia dodatkowych, bezpłatnych połączeń, zuwagi na pokrywanie się ich odjazdów z proponowanym rozkładem jazdy.

-„Ten rozkład to tylko wstępny plan, który możemy korygować,jednak ważne będzie za każdym razem, aby łączył się on z rozkładem jazdypociągów. Taka jest idea naszego projektu – zaznaczał Jan Wojtowicz.

Temat punktualności

Podczas spotkania podjęto także temat zgłaszanego od dawnaprzez mieszkańców Polkowic ignorowania przez kierowców busów rozkładu jazdy.Wiele osób zgłasza do urzędu spore opóźnienia w odjazdach busów do Lubina, lubbrak aktualnych rozkładów jazdy. – Nieprawda, że mieszkańcy muszą czekać nawetpo 1,5 godziny na busa – ripostowali przewoźnicy.

Jednak mieszkańcy każdego dnia zgłaszają, że busy nie zawszejeżdżą według ustalonego rozkładu jazdy.

– Na rozkładzie napisane, że będzie 8.10, a przyjeżdża o 9.45.Nie podoba mi się to. Po to są rozkłady, żeby się ich trzymać, a nie ludzimamić – złości się pani Ania z Polkowic. – Darmową komunikacją to ja wszędziezajadę. Na przykład teraz często podróżuję do Grębocic. A polkowickie busyjeżdżą jak chcą i kiedy chcą. A czasami to nawet w ogóle – dodaje.

– Staramy się realizować w miarę możliwości rozkład jazdy.Inna sprawa, że na przystankach nie zawsze są one aktualne – przyznawali naspotkaniu przewoźnicy, nie ukrywając, że ich pozycja w regionie słabnie. Liczbamieszkańców, którzy wybierają ich usługi jest coraz mniejsza, w związku z czymnie każdy kurs jest opłacalny. – Zdarza się, że wożę „powietrze” albo dwie,trzy osoby. To mi się średnio opłaca. Kurs do Lubina i z powrotem opłaca misię, jak mam przynajmniej ponad połowę miejsc zajętych – mówi jeden zkierowców.

Jeden rozkład

Wśród propozycjipoprawy takiej sytuacji znalazła m. in. się taka, która zakłada wypracowaniejednego, aktualnego rozkładu jazdy dla wszystkich firm świadczących przewozypasażerskie na terenie gminy. Mówiono także o konieczności wypracowania zasadwspólnego działania, tak, aby przy zachowaniu potrzeb prywatnych przewoźników,gmina mogła płynnie wprowadzić bezpłatną komunikację.

– Bezpłatna komunikacja w regionie jest naszym priorytetemdziałań w tej kadencji – przypomina Jan Wojtowicz. – Konieczna jest zatemdokładna analiza potrzeb, a przede wszystkim rozmowa z mieszkańcami. Wzięliśmypod uwagę fakt, że interesy prywatnychprzewoźników mogą zostać naruszone, ale po to się spotkaliśmy w ratuszu, byprzedyskutować każdą kwestię – podkreśla.

Zadowoleni ze spotkania byli nie tylko urzędnicy, ale takżeprzedsiębiorcy. Obie strony zadeklarowały, że są gotowe na kolejne rozmowy wsprawie rozwoju komunikacji autobusowej na terenie gminy.

Komentarze