Rzeszów myśli o autonomicznych autobusach

W stolicy Podkarpacia dobiega końca przetarg na zakup 10. elektrobusów klasy MAXI i krystalizuje się ypomysł na wprowadzaniedo transportu publicznego autobusów autonomicznych. Magistrat podaje dwie alternatywne trasy: albo na linii na terenie kampusu Politechniki Rzeszowskiej albo jako połączenie miasteczkapolitechniki z uniwersyteckim.

Pierwsze kroki zostały już wykonane. Odbyto – m.in. do Holandii- serię wycieczek zapoznawczych, a sam Rzeszów odwiedzili min pracownicy firmy”2getthere”, produkującej autonomiczne pojazdy. Miasto podpisało też – razem z Katowicami i Łodzią – porozumieniew zakresie autonomicznych projektów z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Dzięki temu jest nadzieja, że to NCBiR dołożysię do rzeszowskich pojazdów i niezbędnej infrastruktury, czyli: przygotowaniaprzystanków i systemu informatycznego. W I etapie projektu Rzeszów przewiduje zakup 8pojazdów, a budżet na ten cel oszacowano na poziomie na ok. 50 mln zł.

Dynamiczny rozwój

Rok 2017 można uznać za przełomy w historii autonomicznychautobusów. W Paryżu, na eksperymentalnej linii łączącej dwa dworce, pojawiłysię dwa elektryczne minibusy. Drogowe testy uruchomił też przewoźnik PostAuto wSzwajcarii. Samojezdne, elektryczne busy można zobaczyć w Helsinkach, Espoo iTampere. Pierwszym miastem w Polsce, które ma przetestować elektryczne autobusybez kierowcy, ma być Gdańsk – w 2019 r. dzięki programowi SOHJOA Baltic, który maprzetestować autonomiczny transportu na tzw. ostatniej mili. Czy tak będzie? Zobaczymy.

I problem – prawo

Na pewno na samym początku trzeba zmienić prawo o ruchu drogowym.Aktualne bazuje na Konwencji Wiedeńskiej, która podkreśla, że każdy pojazdpowinien mieć kierującego. Krok w kierunku zmiany tych zapisów wykonało MinisterstwoEnergii, które przygotowało projekt ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych,gdzie znajdują się przepisy o pojazdach samosterujących. Co ciekawe, mowa jest tutajtylko o testach, specjalnym zezwoleniu, obecności kierującego i innych środkachbezpieczeństwa.

II problem bezpieczeństwo

Ostatnio firma Intel opublikowała wnioski z eksperymentusprawdzającego poczucie bezpieczeństwa i zaufanie pasażerów samochodówautonomicznych. W przeprowadzonym przez firmę badaniu brały udział osoby, którewcześniej nie miały kontaktu z samochodami autonomicznymi. Poziom zaufaniapasażerów określany był na podstawie ich oceny pięciu głównych parametrów.Uczestnicy eksperymentu oceniali wrażenia z zamówienia przyjazdu samochodu,rozpoczęcia podróży, dokonania zmian trasy w trakcie podróży, obsługi błędów isytuacji awaryjnych oraz zatrzymania i opuszczania pojazdu.

Uczestnicyodpowiadali na pytania przed i po przejeździe, a w trakcie jazdy ich reakcjebyły nagrywane. Krótki materiał wideo z eksperymentu ukazał się w internecie 24sierpnia.

{https://www.youtube.com/watch?v=YdEjbHzMAiM}

Eksperyment Intela umożliwił wyróżnienie sześciu obszarównapięć wymagających dalszych testów: ocena ludzka kontra ocena komputera;więcej czasu, mniej odpowiedzialności; zbyt dużo informacji; kontrola nadprzejazdem; rozmowa z samochodem; interpretacja maszyn a ludzka. Pasażerowiewskazywali m.in. na dyskomfort związany z obserwowaniem samodzielnieporuszającej się kierownicy oraz na irytację związaną z nadmiarem komunikatów.Pozytywnie oceniali natomiast bezpieczeństwo jazdy i ludzko brzmiący głoskomputera, z którym chcieliby porozumiewać się werbalnie. Firma odnotowałatakże, że wszyscy pasażerowie po przejeździe wykazywali znacznie większe niżwcześniej zaufanie do testowanej technologii.

„