Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Sąd uchylił areszt dla kierowcy autobusu Tomasza U. [AKTUALIZACJA]

infobus
15.09.2020 13:00
0 Komentarzy

Sąd Okręgowy w Warszawie nie przedłużył tymczasowego aresztu dla kierowcy autobusu, który pod koniec czerwca spowodował wypadek na trasie S8 – poinformowała we wtorek, 15 września, PAP samodzielna sekcja prasowa Sądu Okręgowego w Warszawie.

Jak przekazała PAP sekcja prasowa Sąd Okręgowy w Warszawie, postanowieniem z dnia 15 września dotyczącą Tomasza U. w przedmiocie przedłużenia okresu trwania tymczasowego aresztowania postanowił nie uwzględnić wniosku prokuratora i uchylił tymczasowe aresztowanie wobec podejrzanego Tomasza U.

Zastosował też wobec podejrzanego Tomasza U. środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji polegającego na zakazie opuszczania miejsca pobytu podejrzanego na czas dłuższy niż 3 dni i obowiązku stawiennictwa we właściwej dla miejsca zamieszkania jednostce policji raz w tygodniu, jak również na zakazie kontaktowania się ze świadkami w przedmiotowym postępowaniu, zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych i zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu.

Zdaniem prokuratury

Prokuratura złoży zażalenie na decyzję sądu dotyczącą uchylenia tymczasowego aresztu dla kierowcy autobusu, który pod koniec czerwca spowodował wypadek na trasie S8 – poinformowała we wtorek PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.

Jak przekazała PAP Skrzyniarz, prokuratura nie zgadza się z decyzją sądu. „W naszej ocenie w dalszym ciągu aktualne są przesłanki, dla których sąd zastosował tymczasowe aresztowanie w sprawie i złożymy zażalenie” – powiedziała Skrzyniarz.

Historia wypadku

25 czerwca kierowca autobusu linii 186 Tomasz U. spowodował wypadek na moście Grota-Roweckiego. W wyniku wypadku zginęła pasażerka, a cztery inne osoby zostały ciężko ranne. Sprawca był pod wpływem amfetaminy. Został aresztowany.

Mężczyzna usłyszał m.in. zarzut sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, w wyniku której doszło do zgonu jednej z pasażerek, a także ciężkich obrażeń u czterech innych osób.

Prokurator przedstawił także Tomaszowi U. zarzut posiadania substancji psychotropowej. Zarzut ten odnosił się do amfetaminy, która została znaleziona w kabinie kierowcy, w kokpicie pod portfelem z dokumentami kierowcy.

Jak informowała prokuratura, podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. „Przyznał się do tego, że zażył amfetaminę zanim rozpoczął zmianę, zanim wsiadł do autobusu” – informowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Za to przestępstwo Tomaszowi U. grozi mu do 15 lat więzienia. (PAP)

Aktualizacja 17.09

Prokuratura złożyła zażalenie na decyzję sądu dotyczącą uchylenia tymczasowego aresztu dla kierowcy autobusu, który pod koniec czerwca spowodował śmiertelny wypadek na trasie S8 – poinformowała PAP w czwartek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.

Jak przekazała prok. Skrzyniarz, Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała w czwartek zażalenie do Sądu Okręgowego w Warszawie na postanowienie z dnia 15 września 2020 r.

„Wskazanym postanowieniem Sąd Okręgowy w Warszawie nie uwzględnił wniosku prokuratora i nie przedłużył stosowanego od czerwca tymczasowego aresztowania wobec 27-letniego Tomasza U.” – wyjaśniła rzeczniczka prokuratury i przypomniała, że U. podejrzany jest o „sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, w wyniku której śmierć poniosła jedna osoba”. Do wypadku doszło 25 czerwca, a podejrzany był pod wpływem amfetaminy.

15 września sędzia Piotr Gąciarek z Sądu Okręgowego w Warszawie uchylił Tomaszowi U. areszt i – jak poinformowała PAP Samodzielna Sekcja Prasowa SO – zastosował wobec podejrzanego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji „polegającego na zakazie opuszczania miejsca pobytu podejrzanego na czas dłuższy niż 3 dni i obowiązku stawiennictwa we właściwej dla miejsca zamieszkania jednostce policji raz w tygodniu”, zakazie kontaktowania się ze świadkami, zakazie prowadzenia pojazdów mechanicznych i zakazie opuszczania kraju.

SSO Gąciarek uzasadnił swoją decyzję tłumacząc, że nie zachodzi obawa matactwa procesowego, gdyż większość materiału dowodowego w tej sprawie została już zabezpieczona. Nie istnieje – zdaniem sądu – niebezpieczeństwo dla głównych świadków, ani „obawa zakłócania postępowania karnego”. Sędzia Gąciarek uznał, że Tomasz U. nie będzie się ukrywał przed organami ścigania, bo ma „ustabilizowaną sytuację osobistą” i stałe miejsce zamieszkania. SSO Gąciarek podkreślił, że „tymczasowe aresztowanie nie jest substytutem kary” , a jedyna przesłanka za izolacją podejrzanego, to grożąca mu surowa kara. Prokuratura zaskarżyła tę decyzję w całości.

„Podstawą naszego wniosku o przedłużenie tymczasowego aresztowania nie była obawa matactwa procesowego, tylko uzasadniona obawa ucieczki lub ukrycia się oraz grożąca Tomaszowi U. surowa kara” – podkreśliła prok. Skrzyniarz. Rzeczniczka dodała, że podejrzany może próbować się ukryć nie tylko przez wzgląd na powagę stawianych mu zarzutów, ale także ogrom strat materialnych, które oszacowano na około milion złotych. Dlatego – w ocenie prokuratury – tylko tymczasowe aresztowanie wobec Tomasza U. może zabezpieczyć prawidłowy tok śledztwa.

25 czerwca Tomasz U., kierując autobusem linii 186 Tomasz U. spowodował wypadek na moście Grota-Roweckiego. Autobus spadł z wiaduktu. W wypadku zginęła jedna pasażerka, a cztery inne osoby zostały ciężko ranne. Podejrzany od tamtej pory przebywał w areszcie.

Kierowca był pod wpływem amfetaminy. Przyznał się, że zażył środek psychotropowy przed rozpoczęciem zmiany. Narkotyki znaleziono w kabinie kierowcy, w kokpicie pod portfelem z dokumentami.

Z danych zgromadzonych w trakcie śledztwa wynika, że Tomasz U. od listopada 2014 r. do marca 2018 r. był 13-krotnie karany za wykroczenia w ruchu drogowym, w tym za przekroczenie prędkości, niestosowanie się do znaków i sygnałów drogowych. Mężczyzna uprawnienia do kierowania autobusem uzyskał w kwietniu 2019 r., a już w maju 2019 został zatrudniony jako kierowca autobusu miejskiego – przekazywała w czerwcu Prokuratura Okręgowa. (PAP)

Komentarze