Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Tczew szykuje się do przetargu na linie, ale boi się o ceny

infobus
25.09.2018 14:15
0 Komentarzy

W Tczewie powoli dobiega końca już druga umowa na obsługę komunikacji miejskiej, którą urzędnicy mają podpisaną ze śląską spółką Meteorem. Do nowego przetargu jeszcze trochę, jednak miasto już teraz zaczyna się obawiać stawek, które w nim zostaną zaoferowane.

-„Przymierzamy się do przetargu na komunikację miejską. Tczew jako jeden z pierwszych i nielicznych miast w Polsce sprywatyzował swój zakład komunikacji miejskiej. Byliśmy pionierami prywatyzacji firm komunalnych w ogóle. Dziś tylko organizujemy przetarg na usługę. Obawiam się, że oferty będą dużo wyższe niż w poprzednim przetargu. Najważniejsze pozycje kosztowe w komunikacji autobusowej to płace i paliwo. Ceny paliwa rosną, płace również – także dlatego, że brakuje kierowców. Jak miasto ma wobec tego się zachować – podnieść ceny biletów czy więcej dopłacać do komunikacji miejskiej z budżetu miasta?” – powiedział PAP prezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki.

Dodał także, że dopłata miasta do funkcjonowania komunikacji wynosiła ok. 1/3 kosztów. Resztę stanowił przychód ze sprzedaży biletów, których trafia bezpośrednio do operatora. Dzięki temu stawka dopłaty do wzkm przez magistrat kształtowała się w latach 2011 – 2015 na poziomie od 1,92 zł netto (start pierwszej umowy Meteora w Tczewie w 2011 r.) do 1,87 zł/ netto (druga umowa ze śląskim przewoźnikiem z 2015 r.).

„Mieliśmy dobrą ofertę przetargową, ale jestem świadomy, że najnowszy przetarg będzie na innym poziomie cenowym. Nie powinniśmy zbytnio podnosić cen biletów, ponieważ chcemy zachęcić mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej. Wobec znacznego wzrostu liczby samochodów to staje się koniecznością.” – dodał prezydent Pobłocki.

W ciągu roku autobusy tczewskiej komunikacji miejskiej wykonują pracę eksploatacyjną w wymiarze ok. 1,45 mln wzkm rocznie. W tym celu Meteor wysyła na ulice w dni powszednie 25 autobusów, a weekendy nieco mniej.

Obecna umowa między miastem a śląskim przewoźnikiem kończy się w połowie 2019 r. Na okres od lipca 2019 r. do końca 2020 r. urzędnicy chcą zawrzeć tymczasowy kontrakt, do czasu objęcia Tczewa zasięgiem pomorskiego biletu metropolitalnego. Kiedy to nastąpi, a więc najprawdopodobniej od 1 stycznia 2021 r. miałby wyjechać już nowy przewoźnik, który woziłbym tczewian przez 8 lat. Dłuższy okres obowiązywania umowy pozwoliłby m.in. na pozyskanie nowych autobusów, co w porównaniu z obecną sytuacją byłoby dla miasta konkretnym skokiem jakościowym na plus.

Ale będzie się pewnie też wiązać z wyższą kwotą dopłaty. Jak dużą? Przekonamy się za kilkanaście miesięcy. Rynek zweryfikuje w jakim zakresie obawy prezydenta Pobłockiego przyjmą postać pieniądza.

Komentarze