Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Wojewoda nie chce PKS Poznań: Nie ma takiego przypadku

infobus
10.03.2019 15:00
0 Komentarzy

Trwają rozmowy dotyczące przyszłości poznańskiego PKS. Jeślinic się nie zmieni to od 1 lipca spółce grozi likwidacja wszystkich regularnychpołączeń.

Jacek Jaśkowiak,prezydent miasta, spotkał się w 7 marca z samorządowcami z terenu województwawielkopolskiego, by zaproponować im współfinansowanie przewozów autobusowychrealizowanych przez PKS.

-„Poznań nie może dopłacać do strat generowanych przez PKS,a związanych z usługami, z których korzystają głównie mieszkańcy innych gminczy powiatów – podkreśla JacekJaśkowiak, prezydent miasta. – Organizacja transportu na poziomie województwajest zadaniem samorządu wojewódzkiego. Miasto musi przede wszystkim zapewnićwygodny i bezpieczny transport na terenie Poznania. Jesteśmy jednak otwarci nawspółfinansowanie działalności transportowej PKS Poznań S.A. na analogicznychzasadach, jak to ma miejsce w przypadku kolei metropolitalnej.”

Kto chce PKS?

Poznań rozważa trzy scenariusze dalszych działań – jeden znich to nieodpłatnie przekazanie akcji spółki PKS Poznań S.A. zarządowi województwa lub innej jednostce samorządu, która wyraziłaby zainteresowanie.

Pojawia się tutaj jednak problem. Obecny na spotkaniuprzedstawiciel zarządu województwa podkreślił, że obecnie województwo nie może być organizatorem transportu publicznego – z uwagi na brakregulacji prawnych. Taka działalność nie jest prowadzona obecnie przez żadne województwo w Polsce.

1 lipiec

Zdaniem miasta decyzja odnośnie przyszłości PKS Poznań S.A.musi zostać podjęta jak najszybciej, by gminy miały czas na zorganizowaniepołączeń dla swoich mieszkańców. Pojawiła się już konkretna data – jeśli nicsię nie zmieni to od 1 lipca spółce grozi likwidacja wszystkich regularnychpołączeń.

W województwie wielkopolskim – podobnie jak w całej Polsce -pozamiejski transport publiczny boryka się z wieloma problemami. Pasażerów jestcoraz mniej. Liczba osób korzystających z przejazdów poznańskim PKS w ostatnich8 latach zmniejszyła się o 53 procent. Mniej pasażerów oznacza mniej połączeń,to zaś przekłada się na spadek przychodów ze sprzedaży biletów

Tyko w 2017 roku spółka dopłaciła do utrzymania przewozówautobusowych 5,5 mln zł. Jeśli nic sięnie zmieni to od 1 lipca spółce grozi likwidacja wszystkich regularnychpołączeń.

Takie rozwiązanie to spory kłopot dla mieszkańców gmin ipowiatów z terenu Wielkopolski. Z usług poznańskiego PKS korzysta rocznie 1,5mln osób z 14 powiatów i 42 gmin. Mieszkańcy Poznania stanowią tylko niewielkiprocent tej liczby. Dlatego miasto stoi na stanowisku, że w finansowaniu tejdziałalności powinny uczestniczyć inne samorządy.

Czwarte wyjście – samorządowa partycypacja

Jest jeszcze jedno wyjście z patowej sytuacji. PrezydentJaśkowiak oczekuje na wstępne deklaracje jednostek samorządu co do partycypacjiw kosztach funkcjonowania PKS Poznań. O możliwości realizowania tegorozwiązania będzie można rozmawiać, gdy będzie znana liczba gmin gotowychwspółfinansować utrzymanie połączeń autobusowych.

-„Przygotowaliśmy wstępne zestawienie kosztów poszczególnychlinii, liczby korzystających z nich osób i przejeżdżanych kilometrów, a takżeoszacowanych wstępnie wielkości dopłat – mówi Hieronim Urbanek, prezes zarząduspółki PKS Poznań. – Udostępnimy te dane samorządom, przez teren którychprzebiegają trasy linii autobusowych poznańskiego PKS.

Wizja likwidacji

Alternatywnym rozwiązaniem jest likwidacja spółkipoprzedzona jej podziałem. Polegałby on na wydzieleniu trzech tzw.Zorganizowanych Części Przedsiębiorstwa (ZCP): ZCP Przewozy”, „ZCPZaplecze Serwisowe” oraz „ZCP Nowy Dworzec”. Dwie pierwsze znich zostałyby przeniesione do Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego wPoznaniu sp. z o.o., a trzecia – do Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowychspółka z o.o.

W praktyce oznacza to, że spółka MPK Poznań przejęłaby autobusy, busy, pojazdytechniczne, samochody ciężarowe i osobowe oraz elementy zaplecza serwisowego. Wten sposób również pracownicy PKS Poznań S.A., realizujący zadania w tymzakresie, znaleźliby zatrudnienie nastanowiskach kierowców, pracowników stacji obsługi, dyspozytorów orazorganizacji ruchu. Wszyscy mieliby zagwarantowane miejsca pracy oraz możliwośćzmiany kwalifikacji zawodowych w ramach potrzeb MPK Poznań sp. z o.o.Pracownicy, którzy nie skorzystaliby z tej propozycji, otrzymaliby należne imświadczenia.

Lokal dworca razem z terminalem autobusowym zostałby przeniesiony do ZKZL sp. z o.o. ipozostałby pod kontrolą miasta.

Komentarze